Czy da się zwiedzić Amsterdam mając do dyspozycji niecały dzień? Jak myślisz? Sprawdźmy 🙂
Niektórzy latają do Amsterdamu na cały weekend. My mieliśmy na niego jedynie niecały dzień podczas naszej podróży do Holandii i myślę, że to zupełnie wystarczyło, żeby poczuć klimat tego miasta. Tym bardziej, że podczas pięciu dni zwiedzania królestwa Niderlandów nasz grafik był dość napięty.
Wszystkie miejsca które odwiedziliśmy w Holandii znajdziecie na mapie. Natomiast ich opisy w dziale HOLANDIA
Dzień zaczęliśmy w jednym z ciekawszych skansenów wiatraków – Zaanse Sachs, który znajduje się około 20 kilometrów od centrum Amsterdamu. Dlatego też późniejsza wizyta w stolicy konstytucyjnej Holandii była w zasadzie oczywista (stolicą administracyjną Holandii pozostaje Haga, gdzie swoja siedzibę ma rząd i parlament). Położony nad rzekami Amstel i IJ oraz licznymi kanałami Amsterdam jest największym miastem Holandii. Jego początki sięgają XIII wieku, a nazwa miasta oznacza tamę (z holenderskiego “dam”) na rzece Amstel.
Holandia nieodłącznie kojarzy się z rowerami, a Amsterdam jest jednym z najbardziej przyjaznych dla rowerzystów miast na świecie. Spacerując po mieście widzieliśmy ich wszędzie mnóstwo, zarówno rowerzystów (na których trzeba uważać, bo rowery są bardzo popularnym środkiem transportu) jak i rowerów opartych, położonych, przypiętych do muru, stojaka, barierki itd.
Oprócz rowerów Amsterdam kojarzy się z wysokimi kamienicami zbudowanymi nad brzegiem kanałów. W XVII wieku (tzw. Złotym Wieku) gdy kraj przeżywał swój największy rozkwit mnóstwo osób pragnęło mieć własną działkę w Amsterdamie nad kanałem. Władze miasta postanowiły, że każda taka działka nie może mieć więcej niż od 5 do 7 metrów szerokości (oczywiście chodziło o pieniądze, bo takich działek można było tam sprzedać o wiele więcej). W związku z tym właściciele działek budując swoje domy mogli je budować jedynie w górę. Kamienice te pięknie wyglądały od frontu, jednak wniesienie mebli przez wąską i wysoką klatkę schodowa już nie było takie proste. Dlatego większość kamienic miała (i nadal ma) na szczycie haki, które są używane do dziś. Sami widzieliśmy jak wciągano na wyższe piętra meble, które nie miały szans zmieścić się przez drzwi.
Amsterdam ma ponad 7000 zabytków, co sprawia, że nie ma najmniejszej możliwości obejrzenia ich wszystkich za jednym razem. Dlatego podczas pobytu w mieście skupiliśmy się bardziej na jego klimacie niż zwiedzaniu muzeów. Słynne Rijksmuseum, Muzeum Vincenta van Gogha, Rembrandthuis czy Muzeum Anny Frank pochłonęłoby mnóstwo czasu, którego wtedy nie mieliśmy. Nie zmienia to faktu, że na oglądanie m.in. obrazów słynnych holenderskich malarzy kiedyś wrócimy.
Ale za to były m.in. :
Amsterdamskie Muzeum Sera – wstęp darmowy. Oferuje bezpłatną degustację tradycyjnych holenderskich serów oraz przybliża proces i historię ich produkcji. Istnieje możliwość przebrania się w tradycyjne stroje holenderskich rolników.
holenderskie frytki zjedzone na ławce w kolorze tęczy,
Muzeum Krów w którym można zobaczyć przede wszystkim figurki i rzeźby wykonane z porcelany, gliny, metali i różnych innych materiałów, których głownym tematem są krowy.
typowe holenderskie Stroopwaffle (które można kupić też w Polsce np. w Lidlu, ale nie są tak dobre jak holenderskie).
Bloemenmarkt czyli słynny (i podobno jedyny na świecie) pływający targ kwiatowy. Na lekko kołyszących się platformach znajdziecie nie tylko mnóstwo kwiatów, cebulek czy nasion, ale także sporo pamiątek.
Inne ciekawe miejsca również wypatrzycie na naszych zdjęciach. Zrobiliśmy po mieście na piechotę prawie 10 kilometrów spacerując uliczkami, nad kanałami. Czasem były one zupełnie puste a czasem wręcz przeciwnie – przedzieraliśmy się przez tłum ludzi (jak choćby przy głównym dworcu w mieście). Jak widać niektóre miejsca są mniej popularne, a innej zdecydowanie bardziej.
Modne są również tzw. coffeeshop czyli lokale w których legalnie można zakupić i skonsumować marihuanę czy haszysz. Są popularnym miejscem spotkań towarzyskich, szczególnie wśród osób zażywających dostępne w nich używki. Ich działalność reguluje prawo i odpowiednie przepisy. Chętni mogą zwiedzić również Muzeum Marihuany i Haszyszu. Znajduje się ono w dzielnicy De Wallen, która znana jest przede wszystkim jako dzielnica czerwonych latarni. De Wallen to najbardziej rozrywkowa dzielnica miasta, z licznymi domami publicznymi, coffeshopami, pubami, restauracjami itd. Jednak to właśnie w De Wallen znajduje się najstarszy gotycki kościół w Amsterdamie – Oude Kerk.
Amsterdam – gdzie zaparkować. Parking za 1 euro
Wybierając się samochodem do miasta musicie wiedzieć, że parkingi w Holandii nie należą do tanich. Bardzo ciężko jest znaleźć blisko centrum darmowe miejsce do parkowania. Jednak jest na to sposób. Trzeba postawić samochód na jednym z kilku dostępnych w stolicy parkingów typu P+R po godzinie 10 rano oraz kupić bilet komunikacji miejskiej i pojechać np. metrem do centrum. Później trzeba wrócić na ten parking i przy zapłacie odczytać również skasowany wcześniej bilet komunikacji miejskiej. Wtedy cena za parking automatycznie spada do 1 euro za całe parkowanie. Opłaty dokonuje się w automacie, a cały proces zobaczcie również na zdjęciu poniżej (tym sposobem za ponad 6 godzin parkowania zamiast 9,17 euro zapłaciliśmy 1 euro). Parkowaliśmy na P+R Noord (choć planowaliśmy na P+R Ajax ArenA, jednak ten parking okazał się zamknięty). Następnie metrem pojechaliśmy na Dworzec Centralny. (bilety na metro kupiliśmy na stacji w punkcie obsługi klienta). Pełną listę P+R znajdziecie na tej stronie wraz z aktualną ilością wolnych miejsc (co jest bardzo przydatne jeśli wybrany przez Was wcześniej parking jest zamknięty lub pełny – wtedy samochody nie są na niego wpuszczane).
Amsterdam – strefa niskiej emisji
Amsterdam posiada strefę niskiej emisji dla pojazdów z silnikiem Diesla oraz starszych motorowerów i motocykli. Do miasta nadal mogą wjeżdżać samochody benzynowe. Nie są wymagane żadne naklejki ani rejestracja. Ring A10 stanowi granicę strefy niskiej emisji. Dozwolona jest jazda po Ringu A10. Posiadając samochód z silnikiem Diesla możesz zostawić go na następujących P+R, które znajdują się poza uchwalaną przez miasto strefą ekologiczną (są dostępne dla wszystkich pojazdów z silnikiem Diesla). Są to
P+R Sloterdijk
P+R RAI
P+R Johan Cruijff Arena
Weekend P+R VUMC
Od 2025 roku mają być wprowadzone zmiany: powstaną strefy bezemisyjne dla różnych pojazdów i jednostek pływających. Więcej szczegółów odnośnie samochodów z silnikiem Diesla znajduje się na stronie transportu w Amsterdamie.
Jeśli podoba Ci się artykuł albo chcesz wesprzeć naszą działalność – postaw nam kawę Zawsze to miłe jak ktoś Cię doceni. Z góry dziękujemy i lecimy przygotowywać kolejne fajne artykuły
Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.