Dolina Bohinj kojarzy nam się przede wszystkim z pięknym jeziorem o tej samej nazwie. I nie ma się co dziwić, bo to polodowcowe jezioro położone na dnie przepięknej doliny rzeczywiście robi duże wrażenie. Zapraszam. Będzie jezioro, wodospad i widoki z góry.
Jezioro Bohinj
Dolina Bohinj jest typowym przykładem polodowcowej doliny w kształcie litery „U”. W trakcie ostatniego zlodowacenia, około 20 tys lat temu znajdujący się tam lodowiec był największym lodowcem w całej Słowenii. Miał 1000 metrów grubości i tylko najwyższe szczyty wystawały ponad pokrywę lodową. Z tego też powodu to właśnie jezioro Bohinj jest największym (4 km długości i ponad 1 km szerokości) i najgłębszym (45 metrów) stałym słoweńskim jeziorem. Leży na terenie Triglavskiego Parku Narodowego i otoczone jest z jednej strony masywem Triglav (najwyższy szczyt Słowenii), a z drugiej strony masywem Vogel. A przy okazji jest zupełnie inne niż bardziej popularny Bled. To właśnie nad jeziorem Bohinj można znaleźć ciszę, spokój i faktycznie wypocząć. Można wybrać się na spacer dookoła jeziora, ale należy liczyć się z tym, że będzie konkretny, bo aż 10 km spacer. Po jeziorze kursują statki wycieczkowe, można też bez problemów wynająć tam łódkę czy kajak.
Po wschodniej stronie jeziora, zaraz za mostem w stronę Starej Fuziny stoi dość charakterystyczny średniowieczny kościół św. Jana Chrzciciela z gotyckimi freskami w środku, który stanowi połączenie stylu romańskiego, gotyckiego i barokowego. Kościół ma wysoką dzwonnicę, dzięki czemu widać go z wielu miejsc nad jeziorem i jest otoczony murem. Powstał prawdopodobnie w XI wieku i jest najczęściej fotografowanym kościołem w Słowenii. W średniowieczu w tym kościele odbywały się wszystkie chrzty z okolicznych miejscowości. w 1926 roku zbudowano kamienny most przed kościołem, który zastąpił wcześniejszą drewnianą konstrukcję. Drugim znanym kościołem znajdującym się w okolicy jest kościół Świętego Ducha, wybudowany w 1743 r. Ciężko go przegapić, bo zlokalizowany jest przy jedynej głównej drodze wzdłuż jeziora jadąc w kierunku wodospadu Savica.
Wodospad Savica
Na końcu doliny Bohinj, w niewielkiej miejscowości Ukanc, znajduje się jeden z najczęściej odwiedzanych słoweńskich wodospadów – Savica. Zasila go woda z położonego 500 metrów wyżej Czarnego Jeziora (Črno jezero), która płynąc pod ziemią rozdziela wodospad na dwa strumienie. Wyższy z nich ma 78 metrów, a niższy 25 metrów. Dalej już jako strumyk o nazwie Savica płynie, aż do jeziora Bohinj. Dotarcie do tego wodospadu jest bardzo proste i dość dobrze oznakowane. Wystarczy, że pojedziesz wzdłuż jeziora Bohinj do miejscowości Ukanc, a potem główną drogą, aż do jej końca. W ten sposób dojedziesz do parkingu (koszt: 3 euro za 3 godziny postoju). Wstęp do wodospadu Savica kosztuje kolejne 3 euro za osobę dorosłą, natomiast dzieci do 6 roku życia mają wejście gratis. 20 minut zajmuje wejście ścieżką, częściowo po schodach w górę. Dochodzimy do drewnianej zadaszonej wiaty z której z jednej strony mamy wspaniały widok na całą dolinę, a z drugiej strony świetny widok na wodospad. Można jeszcze zejść kilka stopni niżej, aż do bramy, przy której kończy się ta wycieczka. Niestety nie ma możliwości podejść pod sam wodospad, a szkoda.
Vogel
W dolinie Bohinj traficie także na centrum narciarskie Vogel. Znajdująca się tam gondola, której potężne liny wiszą tylko na dwóch słupach, wywozi nas w 4 minuty prawie 1000 metrów w górę – na wysokość 1535 metrów. To właśnie tam jest jeden z najpopularniejszych punktów widokowych na jezioro i dolinę Bohinj oraz pozostałe szczyty Alp Julijskich, które otaczają wspomnianą dolinę. Wyjazd nie należy do tanich, bo gondola kosztuje 15 euro dla osoby dorosłej (w górę i w dół), dzieci do 6 lat mają gratis. Jeśli oprócz gondoli mamy zamiar pojechać jeszcze wyżej wyciągiem krzesełkowym (a w zasadzie wygodną 4-osobową kanapą) to taka przyjemność wraz z gondolą kosztuje 19 euro (niedaleko górnej stacji wyciągu krzesełkowego jest świetny punkt widokowy, gdzie siedząc pod krzyżem można oglądać okoliczne szczyty). Miejsca parkingowe przy dolnej stacji kolejki są bezpłatne i jest ich sporo. Gondolę zbudowano w 2001 roku, ma 692kW mocy, jedzie z prędkością 9 m/s, a średnie nachylenie wynosi 70%. Może pomieścić jednocześnie 80 osób + 1 osoba z obsługi. Gondola jedzie tylko na dwóch linach oraz trzeciej dodatkowej dla bezpieczeństwa.
Co można tam robić? W lecie oczywiście można spacerować, podziwiać okoliczne krajobrazy, napić się kawy w kawiarni, skorzystać z obiektów noclegowych, zjechać na tarzanie czy też wybrać się na wycieczki w stronę okolicznych szczytów. W zimie Vogel oferuje 14 tras narciarskich o łącznej długości 18,5 km. Trasy są głównie niebieskie i czerwone, co Marcin podsumował jednym zdaniem: nie ma czarnej trasy, to nie jest warte uwagi. Ale nie wszyscy muszą kochać czarne trasy. Jest wielu ludzi, którzy jeżdżą na nartach rekreacyjnie i nie muszą mieć czarnych tras, żeby byli zadowoleni. A w centrum narciarskim Vogel widoki mają wspaniałe.
W trakcie planowania naszych podróży przychodzą nam do głowy różne szalone pomysły o czym Ci dłużej nas czytający już pewnie wiedzą. Tym razem sporo czasu zajęło nam zastanawianie się czy jednak do tej górnej stacji kolejki nie wyjść pieszo. Na różnych mapkach widzieliśmy, że jest tam poprowadzony szlak, w zimie poprzecinany częściowo nartostradą. Bo dlaczego by nie dla odmiany podreptać tam na piechotę? Lecz panujące w trakcie naszego pobytu w Słowenii ponad 30 stopniowe upały skutecznie wybiły nam ten pomysł z głowy. Pamiętajmy, że mimo upałów na dole, na takich wysokościach może być zdecydowanie chłodniej i wietrzniej.
Booking.comJeśli szukasz innych atrakcji w Słowenii zapraszam do przeglądnięcia naszego zestawienia najlepszych słoweńskich wodospadów albo wąwozów. A na mapie poniżej znajdziesz pozostałe miejsca, które warto zobaczyć.