Zapraszamy na ostatni dzień naszej gruzińskiej przygody. Zwiedzanie kanionu Martvili i rzut oka na Kutaisi.
Po krótkim pobycie na gruzińskim wybrzeżu Morza Czarnego w Ureki ostatniego dnia pobytu w Gruzji kierujemy się w stronę Kutaisi (lotnisko znajduje się około 25 kilometrów od miasta). Mamy jeszcze cały dzień do wykorzystania przed wieczornym odlotem do kraju. Z Ureki kierujemy się w stronę kanionu Martvili. Przed nami około 100 kilometrów po gruzińskich drogach.
Więcej o drogach w Gruzji przeczytacie w naszym artykule: Gruzja – informacje praktyczne. Natomiast jak wypożyczyć samochód i co trzeba wiedzieć jest dokładnie opisane w tym miejscu: Jak wypożyczyć samochód w Gruzji.
Kanion Martvili
Kanion Martvili położony jest około 50 kilometrów od Kutaisi. Nie jest zbyt duży. Dla turystów dostępna jest wybrukowana ścieżka o długości 700 metrów z której można podziwiać dzieło Matki Natury. Oprócz tego zwiedzający mogą korzystać z trzech tarasów widokowych. Największa jednak atrakcją jest krótki spływ pontonem (obowiązkowo z przewodnikiem) po rzece Abasha, który pokazuje nam prawdziwe piękno tego wąwozu.
Opłaty jakie ponieśliśmy w 2019 roku:
- wstęp: 17,25 GEL za osobę dorosłą, 5,50 GEL za dziecko powyżej 6 roku życia
- dodatkowo: 15 GEL za spływ pontonem od osoby (opłata za dzieci powyżej 6 roku życia)
- całość kosztowała nas 85 GEL (zwiedzanie + spływ)
- parking: 2 GEL
Na parkingu przy kanionie Martvili było sporo stoisk z typowymi gruzińskimi przysmakami, m.in: pyszne Czurczchele i Tklapi. Więcej o kuchni gruzińskiej w artykule: Co zjeść w Gruzji. Kuchnia gruzińska.
Kutaisi i okolice
Po wizycie w kanionie ruszamy w stronę Kutaisi. Jest to jedno z większych miast w tym kraju i stolica regionu Imeretia. Większość turystów trafia do tego miasta dzięki tanim liniom lotniczym, które latają na położone 25 kilometrów od centrum miasta międzynarodowe lotnisko. Przejeżdżając przez miasto zwraca naszą uwagę nowa siedziba parlamentu mieszcząca się w budynku przypominającym piłkę do gry w golfa. Został on otwarty w 2012 roku i miał symbolizować otwartość i przejrzystość gruzińskiego parlamentu.
Innym obowiązkowym punktem w tym mieście jest Katedra Bagrati (Katedra Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny) zbudowana w XI wieku. Zniszczona została w 1692 roku podczas inwazji wojsk osmańskich. W 1994 roku ruiny katedry zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, natomiast na początku XXI wieku rozpoczęto jego odbudowę której UNESCO ostro się sprzeciwiało. Rekonstrukcja została ukończona w 2012 roku, a obiekt ostatecznie został wykreślony z listy UNESCO w 2017 roku.
Kolejne ciekawe miejsce to położony na wzgórzu Klasztor Gelati, zbudowany w 1106 roku i pełniący funkcję najważniejszego ośrodka kulturalnego i intelektualnego w Gruzji. Za murami klasztoru prężnie działała uczelnia, a obiekt rozwijał się aż do XVI wieku kiedy to został splądrowany i spalony przez Turków. Miejsce to zostało odrestaurowane i w 1994 roku wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO na której pozostaje do dnia dzisiejszego. Klasztor znajduje się niecałe 7 kilometrów od centrum miasta.
Będąc w okolicy można jeszcze odwiedzić Jaskinię Prometeusza oraz Kanion Okatse.
W Kutaisi jest jedno bardzo charakterystyczne rondo z fontannami, przy którym znajduje się McDonald’s. Tam m.in. zatrzymuje się Georgian Bus jadący z lotniska do miasta, tam umówiliśmy się na odbiór i zwrot wypożyczonego samochodu. Obok jest postój taksówek, z którego skorzystaliśmy w drodze na lotnisko. W pobliżu znajdziecie m.in park miejski czy budynek teatru. Rondo jest tak duże i nietypowe, że nie sposób go przegapić.
Tym o to krótkim pobytem w Kutaisi zakończyliśmy naszą przygodę w Gruzji. Wszystkie artykułu o tym kraju znajdziecie w naszym gruzińskim dziale. Oprócz tego są tam również wszelkie informacje praktyczne przed i w trakcie podróży oraz w kwestii samochodu. Te 9 dni które spędziliśmy w tym pięknym kraju były za krótkie by zwiedzić wszystko to co chcieliśmy,.Przynajmniej zostało coś na następny raz 😉
Szukasz innych ciekawych miejsc w Gruzji? Zajrzyj do naszej mapy podróży. Znajdziecie tam wszystkie pozostałe miejsca, które zobaczyliśmy w tym pięknym kraju.
Noclegi polecamy szukać na booking.com. Sami z tego korzystaliśmy ?
Booking.com