Kłodzka Góra – jeden ze szczytów do Korony Gór Polski
Najwyższym szczytem Gór Bardzkich wcale nie jest Kłodzka Góra jak mogłoby się wszystkim wydawać – obecnie najwyższa jest Szeroka Góra o wysokości 766 metrów n.p.m. Lecz w czasach ustalania szczytów do Korony Gór Polski to właśnie Kłodzka Góra była najwyższym szczytem o wysokości 765 metrów n.p.m. i do tej pory tak zostało.
Góry Bardzki były naszym drugim celem tego dnia podczas zimowego wyjazdu na święta w grudniu zeszłego roku. Jak już wcześniej czytaliście w pewien sobotni poranek najpierw stanęliśmy na szczycie Biskupiej Kopy w Górach Opawskich, a następnie skierowaliśmy się w stronę Kotliny Kłodzkiej.
Parkujemy samochód na Przełęczy Kłodzkiej, skąd niebieskim szlakiem kierujemy się w górę. Tym razem trasa będzie dłuższa niż szliśmy wcześniej na Biskupią Kopę. Na początku trzeba się wdrapać na Podzamecką Kopę. Cieszymy się, że nie ma śniegu i lodu bo byłoby to zdecydowanie trudniejsze.
Następnie szlak schodzi lekko w dół, by za chwilę ponownie piąć się w górę. Przed nami kolejne szczyty – Grodzisko i Jelenia Kopa. Ludzi na szlaku nie ma – w końcu to ostatnia sobota przed świętami Bożego Narodzenia – ten brak śniegu jest mylący jeśli chodzi o porę roku.
W końcu trzeba odbić w lewo na żółty szlak w stronę Kłodzkiej Góry (idąc w prawo można dojść do Szerokiej Góry, ale nie to mieliśmy dziś w planach). Po chwili wędrówki naszym oczom ukazuje się duża polana, na której rozpoczęły się przygotowania do powstającej w tym miejscu wieży widokowej.
Znajdujemy tabliczkę z nazwą szczytu, na której podano wysokość 757 metrów n.p.m. – jak sami widzicie, znacznie różni się od tej którą brali pod uwagę twórcy Korony Gór Polski. Jeśli na swoje górskie wyprawy zabieracie ze sobą książeczki na pieczątki to na Kłodzkiej Górze bardzo się przydadzą. Jest tam skrzynka, a w środku pieczątka. Oczywiście, że korzystamy 😉
Droga powrotna mija jak zwykle szybciej niż ta w górę. Ale to jeszcze nie koniec atrakcji tego dnia 😉
