places2visit.pl

Podsumowanie 2024

Podsumowanie 2024 roku – co tu się wydarzyło 🙂 

Przedstawiamy Wam kolejny artykuł z cyklu „podsumowanie„. Będzie to już jego ósma część, a dzięki temu mamy pod ręką wspomnienia, które często ulegają zatarciu w natłoku codziennych spraw. W 2024 roku odbyliśmy cztery loty. Trzy z tych krajów były dla nas zupełnie nowe. Z tego aż dwa loty były z namiotem i całym jego wyposażeniem do miejsc dość chłodnych (żeby nie powiedzieć zimnych). Spakowanie tego wszystkiego w bagaż rejestrowy (a nie w bagażnik i boks samochodowy) uważamy za nasz mały sukces 😉 Oprócz tego były góry, wycieczki rowerowe i inne fajne aktywności. 

Zupełną nowością w tym roku była decyzja o otwarciu naszego sklepu internetowego. Aktualnie możecie w nim kupić nasze mapy interaktywne stworzone z miejsc w których byliśmy. Znacząco ułatwiają one planowanie własnej podroży.  Jest już Szkocja i Madera i nie jest to nasze ostatnie słowo w tym temacie 😉 

Styczeń rozpoczęliśmy piękną zimą w górach. Na Rysiance (Beskid Żywiecki) było mnóstwo śniegu i piękne słońce. Taką zimę w górach lubimy najbardziej. 

W ferie polecieliśmy do zupełnie nowego dla nas kraju jakim była Jordania. Spędziliśmy tam tydzień, który zdecydowanie za szybko nam minął. Zobaczyliśmy mnóstwo pięknych miejsc takich jak: Petra i Mała Petra czy przepiękne wadi: Wadi Numeira i Wadi Ghuweir. Była noc na pustyni Wadi Rum. Było pierwsze nurkowanie w Morzu Czerwonym w okolicach Akaby, unoszenie się na wodzie w Morzu Martwym, zamki i  pyszne jedzenie. 

Wiosną poszliśmy w góry. Tym razem w Beskid Śląski. Zaczęliśmy w Dolinie Zimnika i żółtym szlakiem a potem zielonym wyszliśmy na Malinowską Skałę i dalej na Skrzyczne. Cała pętla łącznie z w powrotem do samochodu miała 16 kilometrów. 

Wiosna to również dobry czas na wycieczki rowerowe (choć dla nas sezon rowerowy trwa już cały rok). Żelazny Szlak Rowerowy przejechaliśmy po raz kolejny z obowiązkowym przystankiem w czeskiej Karwinie na Kofolę i coś pysznego. Zazwyczaj wydłużamy sobie ten szlak jadąc z Karwiny wzdłuż Olzy.

Wielkanoc spędziliśmy na Węgrzech. Zwiedziliśmy Budapeszt, jaskinię pod miasteczkiem Tapolca, Béke Sztúpa w Zalaszántó, Székesfehérvár, Pałac Królewski w Gödöllő, Skansen w Szentendre itd. Nie obyło się bez wycieczki rowerowej nad Balatonem 🙂 

Na przedłużoną majówkę polecieliśmy z namiotem do Szkocji.  W sumie spędziliśmy tam 10 pięknych dni odwiedzając m.in Edynburg, Wyspę Skye, północ Szkocji, najwyższy szczyt – Ben Nevis i mnóstwo pięknych miejsc. Więcej informacji znajdziecie w artykule „Szkocja – informacje praktyczne” oraz „Szkocja – co warto zobaczyć„. Wszystkie miejsca, które odwiedziliśmy w Szkocji znajdziecie również na naszej interaktywnej mapie Szkocji

W Boże Ciało wróciliśmy z rowerami na Roztocze. Przejechaliśmy nasze ulubione ścieżki rowerowe w Puszczy Solskiej i w okolicach Zwierzyńca.  Podsumowanie tego wyjazdu znajdziecie na blogu „Rowerowy weekend na Roztoczu„. 

Pod koniec czerwca Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia świętowała swoje 7 urodziny. W związku z tym już po raz trzeci odbywał się największy w Polsce festiwal mikrowypraw – Kierunek GZM. Przez cały weekend braliśmy udział w przeróżnych mikrowyprawach po całej metropolii. To był bardzo fajny czas. 

W lipcu spełniliśmy nasze kolejne marzenie i polecieliśmy z namiotem na Islandię. Przez 18 dni przejechaliśmy ją wzdłuż i wszerz co chwilę zbierając szczękę z podłogi na widok tamtejszej natury. To był niezapomniany wyjazd na którym obejrzeliśmy mnóstwo wodospadów, lodowców, gejzery, kolorowe góry, rejony geotermalne, wulkany, kaniony, Reykjavík itd. Przejeżdżaliśmy przez rzeki (Interior), chodziliśmy po zastygłej lawie (która jeszcze miesiąc wcześniej wypłynęła z wulkanu), jedliśmy sfermentowanego rekina, popłynęliśmy na wieloryby (które pokazały się w całej okazałości), korzystaliśmy z basenów geotermalnych i mieliśmy przepiękną pogodę. W tym czasie słońce wstawało ok 3:30, a zachodziło ok 23:25 – świetny okres na zwiedzanie. Będziemy długo pamiętać tą wyprawę. 

Jesień minęła nam na pracy. W tym czasie powstał sklep internetowy i pierwsze produkty. Znalazł się też czas na wyjścia w góry. Np pętla w Dolinie Leśnicy (Brenna – Trzy Kopce Wiślańskie – Przełęcz Salmopolską – Biały Krzyż – Starym Groń – Brenna). Wyżej w górach był już śnieg, poniżej pełnia jesieni. 

Święta Bożego Narodzenia spędziliśmy w Turcji.  Dla nas był to powrót po 15 latach, dla chłopaków pierwszy raz w tym kraju. Odwiedziliśmy Pamukkale, Stambułu, Ankarę, Kapadocję, Konyę i Fethiye. Mieliśmy słońce, deszcz i śnieg. Zjedliśmy mnóstwo pysznego jedzenia i odpoczęliśmy przed kolejnym rokiem.  

Co w przyszłym roku? Kto wie. Na świecie jest jeszcze mnóstwo pięknych miejsc, które chcielibyśmy zobaczyć. Także zapraszamy do obserwowania naszych profili na Facebooku i Instagramie oraz śledzenia relacji. Tam zawsze staramy się być w miarę na bieżąco, zanim później odpowiednie materiały trafią na bloga. 

Jeśli podoba Ci się artykuł albo chcesz wesprzeć naszą działalność – postaw nam kawę 🙂
Zawsze to miłe jak ktoś Cię doceni. Z góry dziękujemy i lecimy przygotowywać kolejne ciekawe materiały 😉

Exit mobile version