Skąd iść na najwyższy szczyt Beskidu Sądeckiego – Radziejową, żeby zobaczyć Tatry. Sprawdziliśmy to niedawno i chętnie Wam o tym opowiemy.
Radziejowa jako najwyższy szczyt Beskidu Sądeckiego – 1266 metrów n.p.m. należy do Korony Gór Polski i jednocześnie znajduje się na trasie Głównego Szlaku Beskidzkiego (GSB).
Jeden z ładniejszych szlaków na Radziejową prowadzi z Przełęczy Obidza. Na przełęcz można wyjechać samochodem i zostawić go na parkingu albo poniżej przełęczy znaleźć sobie nocleg. Jest to miejsce bardzo spokojne, ale w zimie może być trudno dostępne.
Nieopodal Obidzy znajduje się polana, z której jest fantastyczny widok na Tatry. Jeśli planujecie nocleg na Obidzy (tak jak my) to jest to idealne miejsce na oglądanie zachodu słońca.
Na szlak ruszamy rano. Na początku prowadzi nas niebieski szlak w stronę Wielkiego Rogacza. Po drodze mijamy m.in Polanę Litawcową, a widoki zapowiadają się bardzo interesująco. Nie wiem jak Wy, ale ja lubię chodzić szlakami, które pozwalają oglądać w oddali inne szczyty i pasma górskie.
Następnie szlak prowadzi przez las. Napotykamy tam jeszcze na resztki śniegu, który nie zdążył do tej pory stopnieć (jest druga połowa kwietnia). Tak samo jest w okolicach Wielkiego Rogacza. Dopiero jak szlak wychodzi na bardziej otwartą przestszeń to śnieg się kończy, a jednocześnie zerkają na nas pięknie ośnieżone Tatry. Nic tylko siąść i podziwiać.
Szlak czerwony, który schodzi z Wielkiego Rogacza na przełęcz Żłobki jest stromy i trzeba na nim uważać. Otwarta przestrzeń wraz z połamanymi poniżej drzewami ukazują cudną panoramę całych dostępnych z tego kierunku Tatr wraz z Pieninami i innymi pasmami górskimi w oddali.
Z przełęczy Żłobki na Radziejową szlak prowadzi głównie przez las, w którym napotkaliśmy sporo powalonych drzew. Podejście też nie należało do łagodnych. Na szczęście ludzi na szlaku było mało i nigdzie nie musieliśmy się spieszyć.
Szczyt Radziejowej jest zarośnięty. Na szczycie znajduje się drewniana wieża widokowa, która obecnie jest zamknięta z uwagi na jej zły stan techniczny (zaplanowano postawienie nowej wieży w 2019 roku). Oprócz tego znajdziemy tam betonowy obelisk oraz pomnik 1000-lecia Polski.
Droga powrotna mija nam spokojnie, a na horyzoncie dostrzegamy już nadciągające chmury, które zepsują nam pogodę kolejnego dnia. Ale za to dzisiejszą wykorzystamy do końca 😉
Booking.com