Trzy Kopce Wiślańskie i śniadanie na pustej polanie.
Dawno dawno temu, jakieś 7 lat wcześniej wybraliśmy się na Trzy Kopce Wiślańskie szlakiem czarnym z Ustronia. W pobliżu szczytu znajdowała się niewielka budka z napisem Telesforówka obok której główną atrakcją był czerwony garbus z ławeczką w środku. Było widać, że miejsce ma potencjał, tym bardziej, że obok budowano nowy budynek. Przyszedł czas, że postanowiliśmy tam wybrać się jeszcze raz.
Na parkingu w Brennej Leśnicy stawiliśmy się w sobotę o 7 rano. Pewnie zastanawiacie się czemu tak wcześnie. Powód był prosty: chcieliśmy być sami i jednocześnie uniknąć tłumów ludzi na polanie (wtedy łatwiej zachować dystans od innych). Plan powiódł się doskonale, a ilość spotkanych po drodze osób można było policzyć na palcach jednej ręki.
Szczyt Trzy Kopce Wiślańskie wznosi się na wysokość 810 metrów n.p.m. a nazwa góry ma związek z jej położeniem – czyli leżącymi tu kopcami granicznymi oddzielającymi od siebie trzy miejscowości: Wisłę, Ustroń i Brenną. Z każdej z nich na szczyt prowadzi inny szlak: czarny z Ustronia, żółty z Wisły i zielony z Brennej.
Obecna Telesforówka wygląda zupełnie inaczej niż ją zapamiętaliśmy. Zmienił się budynek, zmieniło się obejście, ale garbus stoi dalej (tylko w innym miejscu). Jesteśmy tam wcześnie rano, gdy obiekt jest jeszcze zamknięty.
Siadamy na pustej polanie i zabieramy się za śniadanie. Jest cisza, spokój, nie ma nikogo, a śpiew ptaków umila nam podziwianie widoków. Jest Wielka Czantoria, Równica, Błatnia, Klimczok, Skrzyczne, Baranią Górę itd. Słońce przyjemnie grzeje. Jest cudnie.
Droga do samochodu jest taka sama. Jedyna różnicą jest ilość turystów maszerujących już w górę. W zasadzie jesteśmy jedynymi, którzy zmierzają w przeciwnym kierunku. Nie ma się co dziwić. Trasa na Trzy Kopce Wiślańskie jest łatwa i dzieci spokojnie dają sobie radę. Jest też inna opcja dla tych dla których te 8 kilometrów to za mało: z Trzech Kopców Wiślańskich można iść dalej w stronę przełęczy Salmopol i przez Grabową oraz Stary Groń wrócić w to samo miejsce na parking. Dzięki temu trasa wydłuża się do 15 kilometrów i można obejść całą dolinę rzeki Leśnicy.
Booking.com