Planujesz wyjazd na camping po raz pierwszy. Przeraża Cię ogrom rzeczy, które powinieneś zabrać ze sobą. Boisz się, że zapomnisz o najistotniejszych rzeczach. Przygotowaliśmy dla Was listę rzeczy, które my zabraliśmy w tym roku ze sobą na urlop na camping nad Bałtyk oraz tych które mogą Wam się przydać. Na jej podstawie bez problemu przygotujesz swoją listę, bo są rzeczy które zabrać trzeba, a pozostałe są dla wygody osób ich użytkujących.
Lista ta jest publikowana nie tylko dla osób wybierających się po raz pierwszy na camping, ale również może być pomocna dla stałych bywalców tego typu miejsc, jako uzupełnienie listy własnej. Może dzięki naszym zestawieniom coś ciekawego Wam przyjdzie jeszcze do głowy.
- założenia:
• camping w Polsce: namiot
• samochód osobowy typu combi
• 4 osoby (2 dorosłe + 2 dzieci)
• pogoda: nieprzewidywalna, ale w lipcu powinno być ciepło
Namiot
Trudno pojechać pod namiot bez namiotu, dlatego warto go jednak ze sobą zabrać. Namiot może składać się z wielu części, w naszym przypadku były to:
– 2 sypialnie
– podłoga w przedsionku
– tzn. namiot główny (do którego podwieszaliśmy sypialnie), inaczej tropik
– folia pod podłogę (zapobiega brudzeniu się sypialni, podłogi oraz w razie deszczu woda nie przedostanie się tak szybko do środka
– folia zakładana na tropik (chroni przed deszczem, nie trzeba tak uważać aby nie dotknąć tropiku, zwiększa powierzchnię dachu przed namiotem i dzięki temu w czasie deszczu mieliśmy dużo miejsca do siedzenia)
– rurki do namiotu
– śledzie
– gwoździe
– sznurki (jeśli są konieczne)
– młotek (do wbijania gwoździ lub szpilek)
Z tego wszystkiego można postawić fajną miejscówkę, a ten pożyczony Alpinus, który zwiedził już wiele campingów dalej nieźle się trzyma. Jeśli kiedyś dorobimy się innego namiotu, to wtedy listę uzupełnimy lub uaktualnimy. Namioty są różne, mogą mieć jeszcze więcej części lub mogą składać się tylko z jednej rozkładanej. To Wasz wybór co ze sobą zabierzecie. Ale młotek też się przydaje.
Śpiwory + jaśki
Też dość ważna rzecz do zabrania. Oczywiście dla każdego dobrze jest mieć osobny śpiwór. Dzieciaki sypiały pod śpiworami Fjord Nansen Stavanger Mid i nie przeszkadzało im zupełnie, że te śpiwory były na nich za duże. Miały za to bardzo ciepło, miękko i chętnie układały się w nich do spania. Dzięki temu nie musieliśmy ich grubo ubierać na noc. My spaliśmy pod cieńszymi śpiworami i gdy noce były chłodniejsze to wystarczyło się cieplej ubrać (w tym roku było zdecydowanie cieplej niż zeszłego lata, w czasie gdy sprawdzaliśmy camping w Stegnie). Jeśli kiedyś będziemy planować urlop w chłodniejszych krajach (np. w Norwegii), to już wiemy że na pewno będzie trzeba się zaopatrzyć w kolejne dwa ciepłe śpiwory. A dlaczego zabraliśmy jaśki pod głowę? Z wygody, po prostu lepiej nam się wtedy śpi.
Apteczka
Kolejna ważna rzecz do zapakowania. W naszej znalazł się: Apap, coś przeciwgorączkowego i przeciwbólowego dla dzieci (np. Ibum), termometr, plastry, bandaż, żel na ząbkowanie, czopki, Fenistil, spray po ugryzieniach dla dzieci, Smecta oraz Octenisept (który nosimy zawsze w torbie z aparatem, bo akurat ją zawsze mamy przy sobie). Zawartość apteczki jest bardzo podstawowa, ponieważ wiedzieliśmy, że jedziemy w takie miejsce, gdzie nie powinno być problemu zarówno z dostępem do lekarza jak i apteki. Zupełnie inaczej wyglądałoby przygotowanie apteczki na wyjazd za granicę lub inny kontynent.
Dokumenty
– dowody osobiste
– karty płatnicze/kredytowe
– paszporty
– karty EKUZ lub inne potwierdzenia ubezpieczenia zdrowotnego (np. RMUA)
– waluty obce
– dowód rejestracyjny
– karty zniżkowe (jeśli macie takie które się przydadzą na wakacjach)
– dodatkowe ubezpieczenie (jeśli wykupywaliście)
Rzeczy „okołonamiotowe”
– stolik, krzesła, krzesełko dla małego dziecka
– kabel do prądu (jeśli chcecie korzystać z prądu na campingu, to kabel jest niezbędny)
– czajnik elektryczny
– butla gazowa + palnik + odpowiednie naczynia do gotowania na palniku (korzystaliśmy z tego głównie na campingach w Austrii, a na tym campingu gotowaliśmy w tutejszej kuchni)
– sznurek na pranie + klamerki
– naczynia: kubki, sztućce, talerze, miseczki, garnek, patelnia
– płyn do naczyń + gąbki
– ręczniki papierowe, chusteczki do nosa, papier toaletowy, ręczniki do rąk
– proszek lub mydło do prania
– latarka „czołówka” (sztuk: 2)
– coś na komary (np. spirala Raid)
– zapałki
Sprzęt elektroniczny
– aparat, kamera
– telefony
– karty pamięci
– wszelkiego rodzaju ładowarki (do GPS, do telefonów, do tabletu, do laptopa, do aparatu, do kamery, Powerbanki – zależy co tam kto zabiera)
– zapasowe baterie lub akumulatorki do ładowania
– laptop (m.in. do robienia dodatkowej kopii zdjęć), tablet
Internet
Internet lubimy mieć własny. Dostęp do świata jednak nam się przydaje, nie tylko aby sprawdzić pogodę i zaplanować dzień następny. Nie będę ukrywać, że na urlopie zdarzy się nam sprawdzić pocztę, przeczytać maila, zerknąć na Onet czy WP, odpowiedzieć na komentarze na blogu czy też zdalnie naprawić w firmie u klienta nagłą awarię. Pomyślicie że oszaleliśmy, ale cóż, taka praca 😉 . W każdym razie wracając do tematu internetu to na campingu internet jak bywa to zazwyczaj tylko przy recepcji i zarówno z zasięgiem jak i z przesyłem mogą być problemy (my przynajmniej nie lubimy jak wolno chodzi).
Wyposażenie samochodu
– apteczka samochodowa
– trójkąt
– gaśnica
– koło zapasowe
– osłonki na szyby od słońca dla dzieci
– przejściówki i ładowarki samochodowe do GPSa, kamery, telefonów
Odzież i obuwie
Zarówno dla dorosłych jak i dla dzieci warto mieć ubrania na ciepłe dni, jak i na zimne oraz deszczowe. Bo nie czarujmy się, nasz Bałtyk to nie tropiki i deszcz oraz chłód w lecie całkiem prawdopodobnie mogą się zdarzyć. Co nie znaczy, że nie życzymy Wam słońca, ale przygotowanym dobrze być wcześniej. Zapytasz pewnie ile sztuk ubrań zabrać? Opcje są różne. Możesz zabrać tyle, żeby starczyło na połowę wyjazdu i potem wyprać i wysuszyć (o ile nie będzie dwa tygodnie padać). A możesz zabrać ilość potrzebną na cały wyjazd i nie zajmować się praniem. Decyzja należy do Ciebie i zależy również od pojemności samochodu. Tak więc nie będziemy tutaj wymieniać ile sztuk koszulek czy spodni musisz zabrać. Sam wiesz ile czego potrzebujesz, ile używasz i jak duży masz samochód. Dla dzieci warto mieć o kilka sztuk więcej ubrań, bo jednak częściej się brudzą. Ale podstawą dla wszystkich są ubrania: na ciepłe dni, na chłodne dni i na deszcz.
Co do butów to takie minimum to: wygodne obuwie sportowe, wygodne sportowe sandały oraz klapki pod prysznic. Jeśli zabierasz ze sobą sukienki to japonki lub inne buty Ci się do tego przydadzą. Ale jeśli nie planujesz bywać w ekskluzywnych restauracjach czy pubach to ilość obuwia można ograniczyć do minimum.
Rzeczy na plażę
– stroje kąpielowe
– parawan
– namiot plażowy
– maty lub koc do leżenia
– parasol plażowy + klin do parasola
– łopatki, wiaderka, piłki itd.
– okulary przeciwsłoneczne
– czapki na głowę dla dzieci (od słońca)
– kosmetyki do opalania i po opalaniu dla dzieci i dorosłych
– ręczniki plażowe
Dodatkowe rzeczy dla dzieci
– nosidełko lub wózek dla młodszego dziecka: zabraliśmy nosidełko bo jest dla nas wygodniejsze z uwagi na to że wszędzie możemy go zabrać, ale niestety jest to ciężar na plecach osoby niosącej (z wózkiem na spacer plażą ciężko iść)
– rower, hulajnoga dla starszego dziecka (tym razem stanęło na hulajnodze
– zabawki dla dzieci: książki, gry, kredki, kolorowanki itd. (dobrze jest mieć je również w czasie podróży w samochodzie)
– krzesełko dla malucha (wymieniliśmy go w rzeczach „okołonamiotowych”)
– w zależności od wieku dzieci sami wiecie co jeszcze trzeba im zabrać: mogą to być pieluchy, Sudocrem, smoczek, kubeczek do picia, mata do przewijania, nocnik czy inne niezbędne rzeczy, z których dzieci korzystają w domu
Reszta
– gazety, krzyżówki, długopisy,
– kosmetyki codzienne (szczoteczki, pasty do zębów, kremy itd)
– ręczniki do kąpieli
– torba/torebka na najpotrzebniejsze dziecięce szpargały (pieluchy, chusteczki, coś na przebranie itd.)
– lodówka turystyczna (tym razem przydała się nam głównie w drodze powrotnej do domu, gdy wieźliśmy w niej przykryte lodem filety ze świeżo złowionych dorszy, kupionych w porcie wczesnym rankiem w dzień wyjazdu – dotarły do domu w bardzo dobrym stanie, ich ilość przemilczymy, ale po cichu powiem, że jeszcze na długo nam starczy)
Dobrym rozwiązaniem był zakup zamykanych pudeł plastikowych w których przechowywaliśmy żywność (kawa. herbata, cukier, płatki śniadaniowe, przyprawy, oliwę itd) aby chronić ją przed robactwem (szczypawice, mrówki itd.) i wilgocią. Takie pudła mogły spokojnie stać sobie zamknięte w namiocie (nie musieliśmy tego trzymać w samochodzie). W pozostałych pudłach były m.in. zabawki, kable czy elektronika. Sporo artykułów campingowych (łącznie z namiotami) można znaleźć w sklepach turystycznych, np: e-horyzont.
A Wy co byście zabrali ze sobą czego nie znaleźliście na naszej liście?